Asset Publisher Asset Publisher

Zbieramy szyszki cz.1

W miesiącu styczniu na terenie Leśnictwa Przedlesie przy drodze do Wsi Mierzyn trwały prace pozyskaniowe czyli po prostu WYCINKA.

Niby nic wielkiego, ale jednych to bulwersuje, inni przechodzą koło tego obojętnie, bo przecież zasadzą nowy las.

Tak zasadzą. Będzie to nowy las, ale za nim to nastąpi przed leśnikami cała masa pracy, a tu nawet więcej, gdyż ten drzewostan jest trochę inny. Może ktoś zauważył na drzewach żółte przerywane paski dookoła pnia. Co to jest? To oznaczenie GDN-u czyli Gospodarczego Drzewostanu Nasiennego. To taki las, w którym rosną drzewa o dobrych cechach. Po wycince zbiera się z sosen szyszki, z których po wyłuszczeniu pozyska się nasiona do wyhodowania nowych drzewek. Liczymy na to, że dzięki dobrym cechom drzew nasiennych, z których zebrano szyszki uzyskamy nowe pokolenie, które będzie miało podobne cechy. Ale jak wiadomo do nowego lasu jeszcze długa droga i wiele pracy czeka kolejne pokolenia leśników.

Dla ciekawskich dodam, że niestety na wyciętych „polanach” nie posadzimy drzewek wyhodowanych z zebranych szyszek. Tu zostaną posadzone gatunki „cenne” czyli dęby, a także modrzewie, lipy i jawory. W celu zabezpieczenia ich przez szkodami od zwierzyny miejsca te będą czasowo ogrodzone. Po osiągnięciu odpowiedniego wieku (ok. 10 lat) powierzchnie te rozgrodzimy i wytniemy kolejne „polany”, na których zasadzimy nowe drzewa. Gdy te podrosną wycięta zostanie reszta drzewostanu i oczywiście odnowiona, część jednak pozostawimy jego część w stanie nienaruszonym do naturalnej śmierci.

Przez takie działania rozciągnięte w czasie uzyskamy wielogatunkowy drzewostan, o różnorodnym wieku który będzie bardziej odporny na działania wiatru i gradacje owadów niż drzewostan jednogatunkowy. A do tego zbierzemy cenne nasiona z których wyrośnie las cieszące nasze dzieci i wnuki, bo w tej pracy niestety nie jest nam dane cieszyć się efektem finalnym naszej pracy.

 

Tekst i zdjęcia: Rafał Kaczmarek